Zofia i Białe Autobusy

Kilka dni temu pisaliśmy o pani Zofii Ślusarskiej, która jako 18 letnia dziewczyna została aresztowana przez gestapo, w odwecie za zabicie przez partyzantów niemieckich żandarmów na terenie gospodarstwa jej rodziców w kolonii Kaki - Mroczki. Trafiła najpierw do więzienia w Przasnyszu, potem do Fortu III w Pomiechówku aż w końcu do KL Ravensbruck. Udało nam się pójść krok dalej. Okazuje się bowiem, że Pani Zofia brała udział w akacji humanitarnej Szwedzkiego Czerwonego Krzyża określanej jako „Białe Autobusy”. Była to akcja przeprowadzona wiosną 1945 a jej pierwotnym celem było uwolnienie skandynawskich więźniów z obozów koncentracyjnych przed zakończeniem II wojny światowej, w obawie przed planowanymi przez Niemców masowymi egzekucjami, w związku z likwidacjami obozów. Po pewnym czasie akcją udało się objąć również więźniów innych narodowości, w tym z Polski. Nazwa akcji pochodzi od koloru autobusów, które posłużyły do transportu więźniów. Aby nie zostały pomylone z celami wojskowymi, pomalowano je całe na biało i oznaczono znakiem czerwonego krzyża (info i zdjęcie kolumny autobusów poniżej za wikipedia.pl)
Pani Zofia Ślusarska (po mężu Kozłowska) została objęta jednym z takich transportów chorych więźniarek z KL Ravensbruck do Malmo. Bardzo dobrze wspominała pobyt w Szwecji. Po zakończeniu wojny i podratowaniu zdrowia – wróciła do Polski.
Na zdjęciu: Pani Zofia z córką Urszulą (koniec lat 50).