Pisaliśmy ostatnio o więźniach Fortu III w Pomiechówku z Kobyłki. Teraz o sąsiadującym Wołominie. Kiedy z końcem lipca 1944 r Niemcy zlikwidowali więzienie śledcze na Forcie, stworzyli w nim rodzaj obozu pracy i więzienia dla dezerterów. Więźniowie pracowali głownie przy kopaniu okopów i zacieraniu śladów niemieckich zbrodni. Na ścianach podziemnych korytarzy zachował się napis pozostawiony przez mieszkańców Wołomina i Strugi. To najprawdopodobniej ostatni napis z II wojny światowej pozostawiony przez więźniów. Poniżej prezentujemy jego zdjęcie. Nie wiadomo co się stało z więźniami. Niemcy wyprowadzili ich w kierunku Płońska i Płocka. Prawdopodobnie większość rozstrzelali.
Dzięki panu Łukaszowi Rygadło wiemy, że Mieczysław Kussy to członek AK (podobnie jak jego bracia). Brał udział w Akcji Burza w powiecie wołomińskim. Kazimierz Ogonowski to członek przedwojennego Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Męskiej i Żeńskiej w Wołominie. O pozostałych więźniach nie wiemy nic. Bardzo liczymy na pomoc miłośników historii i mieszkańców powiatu wołomińskiego. Żaden więzień Fortu III w Pomiechówku nie powinien pozostać anonimowy.