Spotkanie pełne wzruszenia

Kilka dni temu, o więźniu Fortu III w Pomiechówku - Czesławie  Niedzielaku (na zdjęciu z żoną Zofią) zgodziła się opowiedzieć IPN jego córka - Zofia Wójcik z d. Niedzialak. Pani Zofia wiedziała, kiedy ojciec został aresztowany przez gestapo (11.12.1943 r., w Gulczewie), że przebywał w Forcie III w Pomiechówku i trafił do KL Mauthausen. Ożenił się niedługo po powrocie z obozu. Potem urodziły się dzieci. Był rolnikiem i ciężko pracował w gospodarstwie. Jedynie zimą, gdy nie było pracy w polu opowiadał czasem o swoich przeżyciach obozowych, o śmierci współwięźniów, o wyzwoleniu obozu, o długiej podróży do domu, o Pomiechówku - prawie nic. Był raczej skrytym człowiekiem, więc Pani Zofia była przekonana, że wraz z jego śmiercią, ta wiedza odeszła bezpowrotnie. Jakie było jej zdziwienie, gdy okazało się, że w Archiwum IPN zachowała się dokumentacja gestapo, sporządzona w czasie śledztwa: karta w kartotece osobowej, akta osobowe, z których po raz pierwszy dowiedziała się, jaki ojciec nosił pseudonim w konspiracji (Ptak), o której godzinie został aresztowany i osadzony w Forcie III w Pomiechówku (11.12.1943 r., godz. 10.00), jak brzmiało nazwisko przesłuchującego go gestapowca, że zachowało się zaświadczenie z KL Mauthausen o przyjęciu więźnia, zobaczyła - tak dobrze znany, własnoręczny podpis ojca – złożony pod zeznaniami. Pani Zofia nie mogła ukryć wzruszenia. Teraz marzeniem Pani Zofii jest odwiedzić Fort III w Pomiechówku.