Jedną z osób, która wniosła największy wkład w poznanie tego, co działo się w czasie II wojny światowej w Forcie III, był pan Władysław Grylak. To on powiedział m.in., że był w wielu obozach, ale Fort III był najgorszy. Dotarliśmy do wspomnień pana Władysława. Oto w jakich był obozach:
Maggjarovar - Mossor (Węgry, obóz internowania - uciekł),
Kaisersteinbruch ( Austria, obóz dla jeńców),
obóz w Alpach (bez nazwy, próba ucieczki),
obóz Dusseldorf (Niemcy),
obóz Munster (Niemcy - ucieczka),
Sobótka (Polska - obóz pracy, kamieniołomy - ucieczka),
Fort III Pomiechowek (jeszcze opowiemy o tym),
Mauthausen - Gusen (Austria - obóz koncentracyjny),
Loibl Pass (podobóz KL Mauthausen - kamieniołomy na przełęczy austriacko – słoweńskiej).
Po ucieczce z Loibl Pass przyłączył się do partyzantki jugosłowiańskiej (polska kompania „Starego”). Do Polski wrócił w czerwcu 1945 r.
Na zdjęciu - z kolegami, z czasów partyzantki, za udział w której pan Władysław otrzymał medal „Za Hrabrost” (Za Męstwo). Zdjęcie: za „Nie zniszczeni przez Grom”, autor: Józefa Radzymińska.
Bardzo dziękujemy panu Grzegorzowi Grylakowi za udostępnienie informacji o przodku.