Drzwi na szubienicę

Ci z Państwa, którzy zwiedzali Fort III pamiętają jak przewodnik prowadzi grupę schronem amunicyjnym do wyjścia w kierunku szubienicy, która stała na prawym placu broni. Na końcu stawaliśmy zawsze pod zamkniętymi drzwiami, wyobrażając sobie ostatni widok jaki mieli więźniowie idący na śmierć. Teraz nie musimy już sobie tego wyobrażać. Drzwi zostały otwarte…
Piotrze, Dawidzie, wielkie dzięki.👏